Na imię mam Patrycja.

W domu robię wszystko: pracuję, gotuję i sprzątam, a czasem nie robię żadnej z tych rzeczy. Wtedy pracuję w biurze, zamawiam na wynos lub jem w restauracji i nie sprzątam wcale. Okazało się, że jeszcze ani razu od mojego braku ochoty na bycie idealną panią domu świat się nie zawalił. Natomiast zdarzało mu się zawalić, kiedy brałam na głowę za dużo i chciałam zrobić wszystko na raz.

Stąd pomysł, żeby poszukać złotego środka pomiędzy kobietą sukcesu, zawsze zadbaną i uśmiechniętą, a leniem w dresie z książką pod ręką lub serialem w TV. Złotego środka pomiędzy matką-polką dźwigającą na swoich barkach cały dom, a zdystansowaną kobietą-szalejącą razem ze swoim Synkiem (małym Filipem Fryderykiem), a gdy ten pójdzie spać, to z Mężem ;)

Pomagają mi Mąż, Syn i Kot. Razem staramy się nie dopasować naszego tempa życia do miejskiej dżungli. Czasem nam się to udaje – kotu najczęściej.

Gdy możemy to wsiadamy na rowery, do samochodu czy samolotu i jedziemy w siną dal.

Powoli stajemy się też coraz bardziej „eko”. Zaczęło się od segregowania odpadów i oddawania butelek po piwie do sklepu ;). Teraz jedzenie, gdy tylko się da, zamawiamy od lokalnych rolników i małych dostawców, wspieramy polskie firmy i czytamy etykiety. Nie ukrywam, że pomogła nam w tym „skaza białkowa” (czyli alergia na cały nabiał i jajka FF) – a przynajmniej przyspieszyła naszą edukację w zakresie „zdrowego odżywiania”. :)

Dlaczego blog?

Uwielbiam mieć wszystko poukładane w kalendarzu, na półkach, w pudełkach, szufladach, katalogach, tabelkach i wszędzie indziej. I tutaj też tak chciałabym sobie poskładać to wszystko co wokół: małe pasje, przemyślenia, gadżety, ciążową wagę i wydatki, (których nigdy nie mogę się doliczyć) we wpisach, tabelkach, infografikach i wykresach. Tak to sobie wymyśliłam.  A jak kiedykolwiek się to komuś do czegoś przyda, to będę wyjątkowo szczęśliwa i dumna jak paw :)

Więc jeśli tu już zajrzeliście i przeczytaliście choć kilka zdań to będę wdzięczna za każdą opinię –  zarówno w komentarzach pod poszczególnymi wpisami jak i na mejla: patrycja@niezwariowac.pl

P.S.

wszystkie przedmioty i usługi, które tutaj będę opisywać na pewno sprawdziłam na własnej skórze, ale jeżeli też będziecie chcieli po nie sięgnąć to skonsultujcie się co najmniej  z wewnętrznym lekarzem, farmaceutą, ekonomistą, czy są Wam potrzebne i czy będą użyteczne :)

p

 Kiedyś nawet wsiadaliśmy na motóry! Ale odkąd jest nas więcej, to musieliśmy zmienić środki transportu na bardziej komfortowe :)