
Czwarty raz w jednej ciąży jestem przeziębiona – nie jestem zbyt dumna z tego wyniku. Ale ale – nie ma tego złego :) Przede wszystkim mam już opracowaną strategię działania w tego typu przypadkach!
Oczywiście najlepiej byłoby nie chorować w ogóle i działać prewencyjnie w taki sposób by nie dopuścić do siebie żadnych zarazków. Jednak nie wszystkim to się udaje. Mnie na przykład się nie udało.
NA POCZĄTEK (obrona)
- Nie wpadać w panikę – to przecież jeszcze TYLKO przeziębienie
- Wszystkie pilne sprawy, które miało się w najbliższym czasie załatwić, zapisać (żeby nie zapomnieć) i odłożyć na potem. Tych, których myślimy że odłożyć się nie da, również zostawić na „potem”. A o realizację zadań naprawdę mega pilnych poprosić kogoś zaufanego.
- Wziąć ciepłą kąpiel i położyć się do łóżka
NA POTEM (atak)
Mam dobrą informację – nie trzeba tylko leżeć i biernie poddawać się hulającym w nas zarazkom. Jest kilka sposobów na walkę z przeziębieniem w ciąży – zazwyczaj opierają się one głównie na składnikach naturalnych. Jednak wcale nie oznacza to, że są one nieskuteczne. Wręcz przeciwnie – one również działają, często są tańsze (i smaczniejsze) niż reklamowane środki na zwiększenie odporności.
MALINY
Zawierają dużo witamin i składników mineralnych. Dobre zarówno świeże, a o tej porze roku mrożone lub przetworzone (naturalne soki, dżemy, konfitury, herbaty…). Zawarte w nich olejki eteryczne rozgrzewają. Ponadto maliny działają przeciwzapalnie i antybakteryjnie, a do tego jeszcze uspokajająco. Jak kupujecie herbatę malinową, to koniecznie zwróćcie uwagę na skład! Często producenci w nazwie podają, że „malinowa”, a w składzie na pierwszym miejscu owoc róży dzikiej lub też kwiat hibiskusa, a samych malin raptem 2-3% …
o innych właściwościach malin (niekoniecznie związanych z przeziębieniem) doczytać można o tutaj: portal.abczdrowie.pl/wlasciwosci-malin
LIŚCIE MALIN
Dobra jest również herbata z LIŚCI malin, która wspomaga pocenie się (działanie przeciwzapalne), wydalanie moczu oraz produkcję żółci. Polecana jest też przy oczyszczaniu organizmu. Pomaga również kobietom, którym dokuczają bolesne i obfite miesiączki. Co ciekawe taka herbata może przydać się również po porodzie: wspomaga działania mięśni macicy dzięki czemu szybciej wróci do rozmiaru sprzed ciąży i pomoże sprawniej zwalczyć ewentualne infekcje.
O liściach malin można więcej doczytać np. tutaj: klaudynahebda.pl/lisc-maliny/
MIÓD
Zawiera dużo bakteriobójczej inhibiny (najwięcej ma miód lipowy). Likwiduje bakterie i wirusy atakujące błony śluzowe nosa i gardła. Działa napotnie, przeciwgorączkowo i wykrztuśnie! Jeżeli dodajecie go do herbaty (lub w ogóle do wody), to pamiętajcie, żeby poczekać aż trochę ostygnie. Tak do ok. 40 st. w przeciwnym razie wysoka temperatura pozbawi miód jego właściwości. Miód w ciąży spożywać można bez przeszkód, jednak nie należy dawać go niemowlakom. Mogą zatruć się jadem kiełbasianym, z którym zdrowy organizm dorosłego (w takich ilościach) radzi sobie bez problemu.
IMBIR
Najlepszy w wersji świeżej! Ma właściwości rozgrzewające i przeciwzapalne, działa napotnie i poprawia krążenie. Bogaty jest w m.in: witaminy B1, B2,C, wapno, żelazo i potas. Doskonały zarówno do wielu potraw (w tym także i deserów!) jak i naparów :)
O imbirze na przeziębienie dużo o tutaj: klaudynahebda.pl/imbir-przeziebienie/
CYTRYNA
Ma baaaardzo dużo witaminy C. Herbata z cytryną to na pewno podstawa domowych sposobów leczenia i profilaktyki przeziębienia – łagodzi objawy i utrudnia zachorowanie. Tak samo jak w przypadku imbiru i miodu trzeba pamiętać, żeby nie dodawać jej do wrzątku i bardzo gorącej wody, bo to bardzo osłabia jej działanie!
Polecam znakomite połączenie: napar z cytryny, miodu i imbiru! PYCHA!
CZOSNEK
Zwalcza drobnoustroje, wzmacnia odporność na wirusy i bakterie. Teściowa zwykle mówi, żeby kłaść sobie na kanapkę pod wędlinkę… Przyznam szczerze, że jeszcze się nie skusiłam ;) Ale dodaję np. do sałatek i sosów. Najlepiej jest go zgniatać a nie kroić! Bo to właśnie podczas zgniatania otwierają się błony komórkowe, które uwalniają allinazę – enzym, pod wpływem którego powstają związki o działaniu antybiotykowym. Po obróbce termicznej traci swoje właściwości pomocne w walce z przeziębieniem.
INHALACJE Z SODY OCZYSZCZONEJ
Na wyjątkowo męczący kaszel i katar pomogą również inhalacje. Do miseczki z wrzątkiem wsypujemy łyżkę sody oczyszczonej (na litr wody – 1 łyżka sody), przykrywamy się kocem i głęboko oddychamy przez kilka minut! :) Inhalacja nawilża i rozrzedza katar. Pamiętam je z dzieciństwa i do ich stosowania wróciłam całkiem niedawno. Można zamiast sody dodać różnych naturalnych olejków, ale z tymi w ciąży bywa różnie, więc nie proponuję.
PARACETAMOL
Gdy chcemy szybko zadziałać przeciwbólowo i przeciwgorączkowo w ciąży bezpieczny jest paracetamol.
WIZYTA W APTECE
Ponadto w aptece można kupić różne preparaty pomocne w walce z przeziębieniem. Najbardziej znaną chyba (przynajmniej w aptece, w której się zaopatruję) marką dla kobiet w ciąży i karmiących piersią jest PRENALEN. W przypadku tabletek na gardło w składzie propolis (pszczeli kit, chronią nim swoje ule, ma właściwości antybakteryjne), sok malinowy, mentol, witamina C. Jest też barwnik koszenila (tak, ten z tropikalnych mszyc) i syntetyczny środek słodzący izomalt (pełni też funkcję przeciwzbrylającą i wypełniającą).
NA KONIEC (rozejm)
Menu na przeziębienie skomponowane, można więc wziąć książkę i kocyk i po prostu się położyć. Bo jak wiadomo najlepiej z niechcianymi zarazkami organizm sobie radzi kiedy jest wypoczęty i zregenerowany, a tego żadne leki nam nie dadzą :)
Mi w walce z przeziębieniem pomaga jeszcze Mąż – świetnie sprawdza się w przynoszeniu świeżego zestawu chusteczek i uzupełnianiu lodówkowych braków. Mówi nawet, że ładnie wyglądam, chociaż to już chyba przegięcie ;)
ZATEM IDĘ ZROBIĆ SOBIE HERBATKĘ I ŻYCZĘ DUŻO ZDROWIA!
P.S. Poza tym wszystkim zawsze można iść do lekarza i skonsultować z nim/ nią swoją wojenną taktykę przeciwko przeziębieniu.
I w ogóle dodam, że gdybyście mieli jakiekolwiek wątpliwości czy możecie stosować tego typu rzeczy na przeziębienie to warto zasięgnąć rady lekarza! :)