melomaluszki

Pomysł na weekend – Festiwal Strefa Ciszy w Łazienkach Królewskich

Tut tut tut! Tam!” – mój mały F. udając dźwięki trąbki, wskazywał na balkon paluszkiem. Tak, to tam dopiero co słyszał jak któryś z sąsiadów doskonalił swoje muzyczne umiejętności. Brzdącowi tak się to podobało, że z przejęciem opowiadał o tym jeszcze kilka wieczorów z rzędu, tuż przed snem.

Brawo! Brawo!” krzyczał F. i klaskał w ręce podczas pikniku w Krakowie. Na scenie chłopak z gitarą. Przypadkiem trafiliśmy na występy dzieci i młodzieży w pobliskim parku, w drodze na plac zabaw. „Brawo! Brawo! Tam! Z mamą!” – opowiadał potem swojemu Tacie, o tym jak spędził przedpołudnie.

Dzieci lubią muzykę. Mój F. także, dlatego z wielką chęcią zabrałam go na pierwszy KONCERT.

Festiwal Strefa Ciszy to cykl koncertów, które odbywają się w Łazienkach Królewskich. Dlaczego strefa ciszy? To najlepiej wyjaśniają organizatorzy:

„Do opisu ciszy używamy dźwięków. Logicznym wydaje się, że cisza to brak dźwięków. Jednak nie. Nieobecność jednych dźwięków sprawia, że słuch sięga głębiej i wydobywa na wierzch ukrytą warstwę dźwiękową. Czy w takim razie cisza w ogóle istnieje? A może jest tak, że istnieje ona tylko w pewnym kontekście? Że jest stanem „pomiędzy” – ulotnym momentem, w którym zaczynamy słyszeć dźwięki delikatne, niezwykłe, fascynujące, jakby z innego świata – świata ciszy.

Taką właśnie przestrzenią staje się Ogród Łazienek Królewskich podczas Festiwalu Strefa Ciszy. Wchodząc z miejskiego zgiełku na teren Ogrodu, zanurzmy się w ciszę, która pozwoli nam usłyszeć muzykę delikatnie rozbrzmiewającą w pełnej harmonii z otaczającą naturą”

Koncerty w ramach festiwalu odbywają się w każdy weekend lipca (zarówno w soboty jak i niedziele) na pięciu różnych scenach, rozsianych po całym ogrodzie (tutaj mapa). Do wyboru każdego dnia jest kilkanaście różnych występów, od godz. 10 do 19. Jest w czym wybierać!

My za pierwszym razem wybraliśmy… MELOMALUSZKI! Czyli koncerty dedykowane najmłodszym dzieciom. Było więc trochę muzyki i trochę zabawy. Naprawdę fajnie zorganizowane – dodatkowo do dyspozycji leżaki i dużo przestrzeni na rozłożenie koca.

Nam pogoda naprawdę dopisała, więc tuż po koncercie poszliśmy jeszcze na spacer po ogrodzie. Łazienki Królewskie są piękne i zadbane, więc F. mógł chodzić gdzie go tylko nogi poniosły :) A i pokazywaliśmy mu wiewiórki i pawie z pięknymi ogonami!

Jeżeli jeszcze nie macie planów na lipcowe weekendy to POLECAM! :)

melomaluszki 2

melomaluszki3

melomaluszki4

P.S Z tego co wypatrzyłam, to gdy pogoda nie dopisuje to koncerty dla najmłodszych (nie wiem jak inne) przenoszone są do budynku Starej Kordegardy.