gold

Ile kosztuje ciąża? Who cares?! :)

Podobno to dzieci są drogie – jeszcze nie wiem czy to prawda. Ogólnie jak to mawia Mąż: życie jest drogie. Jednak zdziwiło mnie gdy w sieci znalazłam artykuły poświęcone temu ile kosztuje już sama ciąża.

Dokładne wyliczenia możecie znaleźć m.in u:

Ale ale… takie wyliczenia nie są obiektywne – (ba!) powiem nawet więcej, są cholernie subiektywne. Z kilku bardzo podstawowych powodów.

Po pierwsze każdy dysponuje innym budżetem (w sensie wypłatę ma inną od pracodawcy, albo wypłaty nie ma wcale), gdzie indziej pracuje, inaczej żyje i mieszka oraz innych rzeczy potrzebuje żeby czuć się komfortowo.

Oczywiście można się pokusić o znalezienie wielu wspólnych wydatków czekających wszystkie kobiety, którym przez 9 miesięcy będzie rósł brzuch z wiadomych powodów. Jednak w dalszym ciągu wyliczenia nie pokazują jak te 9 ciążowych miesięcy różni się od zwykłych 9 miesięcy danej kobiety. Ha! Mam was blogerzy finansowi/lifestylowi/parentingowi i inni, którzyście pokusili się o wyliczenia! ;)

Jak dla mnie dopiero takie zestawienie byłoby optymalne – gdyby wskazywało koszty 9-miesięczne nie w ciąży oraz w ciąży i to w porównywalnym czasie (w tych samych sezonach roku). To tak jak w pewnej reklamie: Czy Masaj, który ma trzy woły jest bogaty czy biedny? Nie wiem, bo nie mam porównania ;)

Bo co mi da, że ja napiszę ile wydałam na ubrania będące w stanie pomieścić mój stale rosnący brzuch, skoro nie będziecie wiedzieć ile kosztowały mnie ciuchy w porównywalnym czasie nie-ciążowym? Poza tym innych ubrań szuka kobieta elegancka, innych typ luzaka i sportowca. W przypadku działu ‚moda i uroda’ to z innymi wydatkami trzeba się liczyć zimą a zupełnie innymi latem. A kosmetyki…ohoho. Tutaj też można by pisać i pisać…

Z różnymi kosztami muszą się również liczyć kobiety narażone na różnego typu ciążowe dolegliwości. Bo czy ja w takim razie powinnam spojrzeć w rachunki za wodę w lipcu i sierpniu 2013 i w tym samym czasie 2014 r. kiedy to wyjątkowo dużo mi się wymiotowało? ;) Komuś innemu spuchną nogi i trzeba biec do sklepu w czym się da po nowe, nieuciskające buty. Uciskać też może kręgosłup. Radzić sobie można na miliony sposobów tańszych i droższych. Jak kto lubi.

W przypadku wykonywanych badań to przecież też różnie bywa. Można korzystać z opieki prywatnej (typu Lux Med, Medicover…) można państwowo, można pół na pół. A można też chodzić do lekarza całkiem prywatnie, a tutaj stawki będą zupełnie różne w zależności od lekarza, lokalizacji gabinetu, częstotliwości wizyt…

Każdy nowy etap życia kosztuje. A im poważniej i doroślej tym zazwyczaj drożej. Studia, wynajem mieszkania, ślub, kupno mieszkania, urządzanie swojego 2-3M, dziecko, kredyt na dom… Pogrzeb też kosztuje, ale zazwyczaj głównego bohatera już to nie obchodzi ;)

Już trochę bardziej rozumiem sens wyliczeń kosztów pakietu startowego dla newborna. Aczkolwiek i tutaj jest wiele różnych aspektów, które należy brać pod uwagę. Ktoś kupuje używane, a ktoś zupełnie nowe rzeczy. Cena zależna jest też od firmy, kraju pochodzenia. Poza tym dochodzą rzeczy, które dostaje się w formie prezentów od rodziny i przyjaciół – albo się nie dostaje, różnie to przecież wygląda.

A nie o to chodzi. Dlatego przestrzegam: do wszystkiego trzeba podchodzić z głową. Wiecie – tak jak lubię – racjonalnie :) Nie traktujcie nigdy takich wyliczeń jako niezbędnych wydatków, które na milion procent poniesiecie. MAJĄ ONE DAĆ WAM JEDYNIE POGLĄD NA SYTUACJĘ. A już przestrzegam przed typowo polskim marudzeniem, że „u mnie pewnie wyjdzie drożej…”.

Jeżeli jakaś para zastanawia się nad posiadaniem dzieci, ale bardziej im do stanowiska „NIE” to zawsze znajdzie się jakiś kolejny powód żeby jeszcze tę decyzję odłożyć. Tak samo wygląda to w drugą stronę: jeżeli ktoś bardzo chce mieć dzieci, to choćby się waliło i paliło to środki finansowe oczywiście znajdzie.

Dla jeszcze innych ciąża może być też czasem, kiedy właśnie stracą głowę, będą wydawać więcej niż zazwyczaj na rzeczy, które nie są im niezbędne. I co z tego? Jeżeli tak właśnie będą cieszyć się tymi szybko upływającymi miesiącami to proszę bardzo! :) Jeżeli myślenie o wydatkach ma komuś przyćmić cały ten ciążowy czas to lipa trochę…

WIĘC ILE KOSZTUJE TA CAŁA CIĄŻA?  WHO CARES!

P.S. Zapewniam Was, że jeżeli myślicie o ciąży w kategoriach czekających Was wydatków, to naprawdę jest to ostatnia rzecz, o której trzeba pomyśleć. Lepiej zastanówcie się jak miło spędzić ten czas, albo co Was czeka później… Bo potem to dopiero studnia bez dna! ;)