akukubox11

aKukubox nr 2: co skrywa styczniowe pudełko niespodzianka?

Dziś z samego rana dotarł do nas styczniowy aKukubox, czyli pudełko-niespodzianka z artykułami dla malucha. W sumie to nawet kurier obudził F., ale ale: WYBACZAM (przynajmniej tym razem). I tak już była najwyższa pora wstawać – 9.00 rano i zaczynało mi się już nudzić.  Sama wstałam o 8 i co tu robić? ;)  No dobra, wcale mi się nie nudziło – w końcu miałam trochę czasu dla siebie, ale nie o tym, nie o tym. Więc jak zaczęłam kilka zdań temu: dotarło do nas drugie pudełko-niespodzianka. Pierwsze trafiło do nas miesiąc temu i pisałam o nim  >> o tutaj! <<.  Ciekawi jesteście co było w środku? Bo ja ciekawa byłam bardzo – w końcu o to w tym chodzi, żeby były przydatne rzeczy z dodatkiem  sympatycznej niespodzianki :)

Mój styczniowy aKukubox

 

DREWNIANE SAMOCHODZIKI

autka

Zacznę od mojego numeru 1 styczniowego pudełka: to drewniane samochodziki od polskiej firmy Happy Wood. Dlaczego tak bardzo mi się spodobały? Bo mam świra na punkcie drewnianych zabawek dla dzieci. Są naturalne, ekologiczne i nietoksyczne, dodatkowo proste, ładnie pachną (tak tak, drewno w przeciwieństwie do plastiku pachnie), można je gryźć i świetnie wspierają rozwój dziecięcej wyobraźni. Chyba bardziej przekonywać już nikogo nie muszę. Drewniane auta z aKukubox’a doskonale pasują do małych rąk F. i od razu zaczął się nimi bawić. Cena producenta: 35 zł.

KSIĄŻKA

aksiazka

W styczniowym aKukuboxie znalazła się również książka Wydawnictwa Bajka pt. „Kaczka-dziwaczka” Jana Brzechwy.  Coś co każde dziecko znać powinno, czyli tak jakby klasyka gatunku ;). Oprócz tytułowej Dziwaczki jest jeszcze 8 innych wierszy:„Rozmawiała gęś z prosięciem”, „Na straganie”, „Leń”, „Mucha”, „Na wyspach Bergamutach”, „Osioł i róża”, „Żaba” oraz „Wrona i ser”. Bardzo kolorowe wydanie, piękne grafiki – na pewno pobudzą wyobraźnię zarówno dziecka jak i czytającego rodzica. Kto mnie zna ten wie, że książki uwielbiam w każdych ilościach :) Cena producenta 29,90 zł.

KOLOROWANKA

kolorowanka

Wielkoformatowa kolorowanka to gratis od Wydawnictwa Bajka do książki. Do pokolorowania jest… hmm.. Florka. Kim ta Florka jest to ja dokładnie nie wiem, bo nie jestem na bieżąco z przedszkolnymi bohaterami. Ale ale! Nie pozostanę w tej niewiedzy wiecznie – już sprawdziłam. (5 minut później) Florka to ryjówka i jest o jej przygodach seria książek i serial :). A teraz to i kolorowanka o niej jest, która z pewnością spodoba się dzieciom ogarniającym już fakt, że na świecie istnieją kredki. F. jeszcze o tym nie wie. :) Jeszcze myślę czy kolorowankę zostawić mu „na potem” czy dać już teraz do zabawy i pokazywać czarno-białe ryjówki. Zobaczę – pewnie skorzystamy z niej już teraz. Cena producenta: bezcenna, w sensie gratis.

APASZKA

apaszka

Czwartym artykułem z boxa jest dwustronna, a do tego ręcznie robiona apaszka z Mili Art Shop. Z jednej strony fajna grafika – my mamy wersję z potworkami i zielonym materiałem minky. W sam raz na styczniowe chłody – szeroka, więc raczej bez problemu zapnę ją na kombinezonie, pod kapturem. Jeszcze nie sprawdziłam, bo trafiła do prania – tak tak, zawsze najpierw piorę elementy garderoby zanim założę je F. Cena producenta: 32,00 zł.

OLIWKA + BALSAM

oliwka

Ostatnimi artykułami z boxa są oliwka i próbka balsamu od polskiej firmy Nacomi. Kosmetyki opisuję jako ostatnie, bo najmniej się na nich znam ;P. Oliwka przeznaczona jest już od pierwszego dnia życia, więc znowu produkt, który świetnie nadaje się dla F. (chociaż on to już staryyy jest, skończył w końcu 10 miesięcy już!). W skład oliwki wchodzi: olejek ze słodkich migdałów, olej jojoba, oliwa z oliwek oraz ekstrakt z rumianku i owsa. Pojemność 140 ml, czyli całkiem dużo, bo przecież oliwki wystarczy klika kropel, żeby nawilżyć całe ciało. Olejków ze słodkich migdałów używałam przez całą ciążę (może to m.in. dzięki nim nie mam rozstępów na brzuchu), więc chyba F. się nie obrazi jak będziemy korzystać oboje :). Próbka balsamu z masłem shea pachnie niesamowicie (ja dostałam zapach grecki, ale było kilka wariantów), co prawda jest naprawdę niewielka, ale myślę, że taka ilość wystarczy, by przetestować produkt. Cena producenta: 34,19 zł (za oliwkę oczywiście, próbka balsamu gratis).

Pokażę Wam jeszcze fotkę z całością boxa. Wiem wiem, nie jestem najlepszym fotografem, ale się uczę, póki co głównie na swoich błędach jednak wierzę, że trening czyni mistrza. A na razie musi wystarczyć:

akukubox1

Na profilu aKukuboxa na Facebooku są ładniejsze zdjęcia i więcej, a i zamówić boxa od razu można, więc w imieniu swoim jak i aKukuboxa zapraszam … ;) Wartość produktów to 131 zł, a cena aKukuboxa 64 zł (przesyłka gratis).

P.S Nie wiem czy ten aKukubox jest lepszy czy gorszy od poprzedniego – na pewno jest inny. I to właśnie w tym tkwi sekret dobrych pudełek-niespodzianek, nigdy nie wiadomo czego można się w nich spodziewać. Lutowy też zamówię…. ;)